http://www.youtube.com/watch?v=ch5lOo5cL1U&feature=related
kolejne kieliszki, kolejne krople, kolejne rozczarowania
jutro znów wstanie dzień, trzeba będzie ruszyć się z łóżka i iść
przytłaczający obowiązek oddychania
przytłaczająca szarość dni, w których brak metafizyki
przytłaczająca samotność niezrozumienia i obojętności
opaść w ciepłe ramiona alkoholu, otoczyć się jego złudnym aromatem
iluzja za iluzją, szklana kula, w której zamknęliśmy się próbując odgadnąć nasze przeznaczenie
spokojny lot w dół przepaści, wyłączają się myśli jest już wszystko jedno
czuć tylko wiatr we włosach
czas zatrzymuje się
zatrzymujesz dla siebie te obrazy
zatrzymujesz słowa, które pozostały niewypowiedziane
nadchodzi zmrok,
a po nim nadejdzie kiedyś poranek
kiedyś
dawno temu
tracimy kiedyś na zawsze to czego nie mieliśmy i w co nie wierzymy, że mieć to będziemy
tęsknimy za tym do końca naszych dni
echo odbija się
czuć już żar ziemi, zaraz nastąpi zderzenie
twardy pocałunek ziemi
witaj,
witaj na ziemi istoto, witaj znowu
dobranoc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz