piątek, 24 sierpnia 2012

samotnosc

Pograza sie w cieniu,aksamitna opada na miasto Jest spokojnie,gdzies w oddali ujadaja psy Zatapiasz sie, obejmujesz dlonmi kubek kawy Pociagasz lyk Czujesz sie jej czescia,maly trybik Obok miasto, chlopcy wracaja do domow grajac w pilke Glosy odbijaja sie echem tramwajow Rozpryskujesz sie o te wrazenia Fontanna m parku, szelest smieci na chodnikach Stukot obcasow Jestes nieobecny Zatopiony w nim, Jestes miastem, oddychasz miastem, zyjesz miastem Kocham cie warszawo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz